Nie pobije się. On się połączy z makaronem. A po połączeniu powstanie pyszne, naprawdę pyszne danie. Obiad jak marzenie. Po prostu kulinarna poezja. Czytaj dalej
Ten królik to już raz był obecny. Rodzicielka była tak dobra, że postarała się abyśmy mieli obiad na dzień następny. Wystarczyło obrać go z kości, odgrzać, przygotować frytki i jarzynki, posypać całość koperkiem i… obiad jak marzenie. I to niewielkim kosztem i wysiłkiem. Czytaj dalej
Najnowsze komentarze